6 maja uczniowie klas III-VIII udali się na wycieczkę do Wrocławia. W drodze do stolicy Dolnego Śląska zatrzymaliśmy się w Brzegu, aby zobaczyć Zamek Piastów Śląskich, nazywany Śląskim Wawelem. Największe wrażenie zrobiła na nas brama wjazdowa z portalem z popiersiami królów i książąt w Zamku w Brzegu.
Wrocław przywitał nas piękną pogodą, więc z ochotą rozpoczęliśmy zwiedzanie. Pierwszym punktem było Afrykarium, kompleks na terenie wrocławskiego ZOO przedstawiający różne ekosystemy Afryki, związane ze środowiskiem wodnym. Ponad naszymi głowami pływały ryby i inne zwierzęta. Wrażenia były niesamowite.
Spacerem przeszliśmy przed Halę Stulecia – jedyny wrocławski obiekt wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO – oraz słynną 90-metrową Iglicę.
Następnie zacieniona pergola zaprowadziła nas do Ogrodu Japońskiego. Urocze alejki, różnorodna roślinność, malownicze zakątki, japońskie budowle małej architektury ogrodowej, kamienne ozdoby oraz wodne kaskady pozwoliły wszystkim nieco odpocząć.
Kolejny punkt programu wycieczki stanowiła Perła Wrocławia czyli Rynek - uważany za jeden za piękniejszych w Polsce. Podziwialiśmy tam liczne malownicze, przedwojenne kamieniczki, które zostały przepięknie odrestaurowane, Stary i Nowy Ratusz, pręgierz, pomnik Aleksandra Fredry oraz fontannę Zdrój. Tutaj spotkała nas wielka detektywistyczna przygoda - szukanie słynnych wrocławskich krasnali. Cieszyliśmy się z każdego napotkanego krasnoludka. Wszystkim nam chodziło o odnalezienie jak największej liczby niewielkich rzeźb tych małych stworków. Najbardziej spostrzegawczym udało się odszukać i sfotografować aż 31 krasnali. W całym mieście jest ich już ponad 800, a ich liczba stale rośnie, ponieważ są one umieszczane we Wrocławiu sukcesywnie od 2005 roku, czasem nawet co miesiąc.
Wycieczka dla niektórych byłaby nieważna bez wizyty w McDonald’s – i to był już ostatni akcent wycieczki.
Zmęczeni, ale zadowoleni i pełni wrażeń wróciliśmy do Turzy.
Autor: Dorota Leja